W tym roku nie udało nam się dotrzeć do Ryczyna 2 kwietnia. Fatalna pogoda, nie
przygotowanie do takich warunków części uczestników spowodowało, że
przełożyliśmy nasz wyjazd na później. I chyba było warto. 20 kwietnia Słońce
świeciło non stop i cały czas było ponad
20 stopni. Chyba pierwszy raz w tym roku narzekalismy, że jest za ciepło.
Szczególnie w czasie jazdy pod górę na czas. Ale w lesie było bardzo przyjemnie
i na szczęście jeszcze bez komarów.